niedziela, 13 stycznia 2013

Nie udało się...

Dżekuś odszedł wczoraj.
Nie udało się...

Wystąpiło zatrzymanie krążenia i oddechu. Pani Dr reanimowała, ale nie udało się.
Tak bardzo chciałabym go przytulić...


5 komentarzy:

  1. Okropnie mi przykro ;( Mam nadzieję, że nie czuł bólu i strachu. Strasznie żałuję, że odszedł i pomimo, że go nie znałam łzy same lecą. W takich chwilach czuję bezsilność i złość. Czemu świat jest tak ułożony, że zwierzęta cierpią i chorują...

    OdpowiedzUsuń
  2. Niech mu tam będzie dobrze - po Drugiej Stronie Tęczy...

    OdpowiedzUsuń
  3. och nie..myslalam, ze juz sie udalo.bardzo mi przykro.

    OdpowiedzUsuń